Aktualności






Czarno Na Białym - 12 IX
12-09-2014
Facebook Twitter

Już jutro inauguracja 35. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki! Na parkiecie do rywalizacji przystąpi rekordowa w ostatnich latach liczba 34 zespołów - to chyba znak, że koszykówka na Podbeskidziu ma się coraz lepiej :).

Monolith - Not Found
Po roku zesłania Nieodnalezieni wracają do 2 ligi! W poprzednim sezonie nie było na nich mocnych. Czy teraz ich potencjał jest na tyle duży, żeby powalczyć o coś więcej niż utrzymanie? Zobaczymy. Pierwszym testerem możliwości Nieodnalezionych będzie zespół Monolith. Obie drużyny przystąpią do rozgrywek bez większych zmian, dlatego wynik jest niewiadomą, ale większe szanse dajemy jednak Monolith, o ile chłopaki pojawią się na meczu w pełnym składzie ;).

NSBB - Hustlerzy Andrychów
Tak samo jak w przypadku pierwszej pary, to pojedynek beniaminka z uznaną marką na drugoligowym froncie :). Chłopaki z Andrychowa dowodzeni przez Bartka Sierpa i Łukasza Majewskiego będą musieli sporo się napocić, żeby udowodnić swoją wyższość nad Dawidem Piaseckim i Robertem Grajcarkiem. Patrząc na zespoły większe doświadczenie po stronie chłopaków z Andrychowa, jednak jeśli weźmiemy pod uwagę kariery w naszej lidze poszczególnych zawodników – już niekoniecznie. Ale wiadomo że na parkiecie gra i wygrywa zespół…

Wrona Wings - Young Blood
Już pierwsze spotkanie w 3 lidze zapowiada się bardzo ciekawie :). Do walki staną zespoły, które po cichu celują w awans, co najmniej do półfinałów ;). Young Blood wzmocniło się przed sezonem i jeśli zaczną grać bardziej ze sobą, niż dla siebie, mogą stać się bardzo ważnym kandydatem do awansu! Z kolei młodzież z Pszczyny jest starsza o kolejne 6 miesięcy, a jeśli urośli też kilka centymetrów to właśnie oni mogą zostać kandydatem do awansu :). W sobotę poźnym wieczorem będziemy znali odpowiedź na pytanie, kto w tym sezonie wcieli się w rolę czarnego konia w 3 lidze...

ZSME Żywiec - OSP Krasna
Po roku przerwy do naszej ligi powróciła młodzież z ZSME Żywiec :). Zobaczymy jakimi koszykarzami tym razem obrodziła żyzna żywiecka ziemia ;). Na ich drodze stanie absolutny debiutant - OSP Krasna. Szczerze mówiąc nie wiemy na ich temat kompletnie nic. Nawet Wujek Google tym razem nie pomógł ;). Jedno jest pewne, oczywiście jeśli OSP należy rozszyfrować jako Ochotnicza Straż Pożarna, w naszych relacjach OSP Krasna będzie występować jako... Strażacy :).

Grim Reapers - 12 Małp
Jeśli nie teraz to kiedy...? Grimowie do boju! Najwyższy czas na awans! Zespół już dojrzał i z roku na rok gra lepiej :). W naszych przedsezonowych rozważaniach to właśnie oni stawiani są w roli faworytów do awansu. Czy awansują? Przekonamy się za kilka miesięcy! Wiele podpowie nam ich pierwszy mecz z zespołem 12 Małp. Wynik to oczywiście sprawa otwarta, ale jak to już bywa w przypadku Małp pytanie brzmi: Czy Małp będzie 12? Czy może będzie ich tylko 5…?

Do zobaczenia na parkiecie!
Czarno Na Białym
Zulek&Marcin(ek)






Uwaga! Zmiany w przepisach gry w koszykówkę!
12-09-2014
Facebook Twitter

Już od pierwszego meczu w 35. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki będziemy stosować wszystkie zmiany w przepisach gry w koszykówkę, które uchwaliła Komisja Techniczna FIBA, a wprowadzone mają być we wszystkich rozgrywkach prowadzonych w sezonie 2014/2015!

Głównym celem tych zmian jest przyśpieszenie i zwiększenie intensywności gry, co na pewno jeszcze bardziej uatrakcyjni naszą ulubioną dyscyplinę sportu!
Chcielibyśmy zaprezentować w czterech głównych punktach najbardziej istotne z nich, które wydają się najważniejsze z punktu widzenia przebiegu rywalizacji na boisku.

1. Pierwszą ze zmian jest powiększenie obszaru półkola podkoszowego przez włączenie linii w jego powierzchnię.

Jeżeli obrońca znajduje się po zewnętrznej stronie półkola podkoszowego, a chociaż część jego stopy dotyka linii ograniczającej ten obszar, to traktowane to będzie jakby znajdował się on wewnątrz „półkola bez szarży”. Warto dodać, że wszystkie kryteria oceny sytuacji związanych z zetknięciem zawodnika ataku będącego w wyskoku z zawodnikiem obrony zajmującym legalną pozycję obronną w półkolu podkoszowym pozostają bez zmian!

2. W ostatnich dwóch minutach IV kwarty każdemu z zespołów będzie można przyznać co najwyżej 2 przerwy na żądanie, nawet jeśli w drugiej połowie meczu drużyna nie wykorzystała jeszcze żadnej z trzech przysługujących jej przerw na żądanie.

3. Zmiany wprowadzone przez Komisję Techniczną FIBA dotyczą również przewinień technicznych:
- za każde przewinienie techniczne karą będzie tylko jeden rzut wolny i posiadanie piłki dla przeciwników z przedłużenia linii środkowej boiska,
- wprowadzenie dyskwalifikacji w meczu dla zawodnika, przeciwko któremu orzeczono w jednym spotkaniu dwa faule techniczne.

4. Największą i najbardziej istotną zmianą z punktu widzenia szybkości i intensywności gry jest zmiana w przyznawaniu nowego okresu na oddanie rzutu do kosza!

Od zbliżającego się sezonu w każdej sytuacji kiedy piłka dotknie obręczy atakowanego kosza przez drużynę posiadającą piłkę po wykonanym rzucie z gry, jedynym lub ostatnim rzucie wolnym lub w czasie podania (za wyjątkiem sytuacji wprowadzania piłki do gry), a w posiadaniu piłki pozostanie ta sama drużyna, to sędziowie zawsze przyznawać będą 14 sekund na oddanie rzutu do kosza (a nie 24 sekundy jak było do tej pory!).
Warto dodać, że w tym przypadku nie ma znaczenia ile czasu zostało do zakończenia akcji, bez względu na to czy na zegarze odmierzającym okres na oddanie rzutu do kosza jest np. 6 sekund lub 20 sekund, to po dotknięciu obręczy zawsze zegar ten będzie resetowany do 14 sekund (oczywiście przy zachowaniu wszystkich warunków, o których wcześniej wspomnieliśmy w tym punkcie).






Robert Bem (1994-2014)
09-09-2014
Nabożeństwo pogrzebowe w czasie którego pożegnamy śp. Roberta Bema odbędzie się w najbliższy piątek o 12:30 w kaplicy Parafii p.w. Św. Jana Chrzciciela w Bielsku-Białej Komorowicach.

To bardzo zły dzień dla nas wszystkich, chcielibyśmy podzielić się z wami bardzo smutną wiadomością – wczoraj w wyniku tragicznego wypadku zginął w bardzo młodym wieku Robert Bem

Robert rozegrał w Bielskiej Lidze Koszykówki 5 sezonów, od samego początku przygody z ligą występował w zespole Pretorianie.

Chcielibyśmy w tym miejscu przekazać jego rodzinie oraz najbliższym osobom wyrazy głębokiego współczucia.

Wszyscy tworzymy wielką koszykarską rodzinę, w związku z tym zachęcamy do uczestniczenia w pogrzebie naszego kolegi z boiska! Szczegóły dotyczące uroczystości pogrzebowej pojawią się na naszej stronie internetowej w najbliższym czasie...






35. edycja BLK - systemy rozgrywek
10-09-2014
System rozgrywek w 1 lidze

Drużyny będą rozgrywać mecze w jednej grupie liczącej 9 zespołów w systemie "każdy z każdym", a następnie odbędą się dwumecze półfinałowe wg klucza "1-4" i "2-3", a na zakończenie sezonu finał, oraz mecz o 3. miejsce.

Zespół z 8. miejsca po zakończeniu sezonu – baraż o pozostanie w 1 lidze z wicemistrzem 2 ligi.
Zespół z 9. miejsca po zakończeniu sezonu – spadek do 2 ligi.

System rozgrywek w 2 lidze

Drużyny będą rozgrywać mecze w jednej grupie liczącej 9 zespołów w systemie "każdy z każdym", a następnie odbędą się dwumecze półfinałowe wg klucza "1-4" i "2-3", a na zakończenie sezonu finał, oraz mecz o 3. miejsce.

Mistrz 2 ligi – awans do 1 ligi.
Wicemistrz 2 ligi – baraż o awans do 1 ligi z zespołem z 8. miejsca w 1 lidze.
Zespół z 9. miejsca po zakończeniu sezonu – spadek do 3 ligi.

System rozgrywek w 3 lidze

Drużyny będą rozgrywać mecze w dwóch grupach po 8 zespołów (A, B), w systemie „każdy z każdym”. Po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy (A, B) rozgrywać będą dwumecze półfinałowe wg klucza A1-B2 i A2-B1, a na zakończenie sezonu finał, oraz mecz o 3. miejsce.

Pozostałe zespoły będą rozgrywać spotkania o kolejne miejsca w klasyfikacji końcowej w 3 lidze:
- mecz o 5. miejsce – A3-B3
- mecz o 7. miejsce – A4-B4
- mecz o 9. miejsce – A5-B5
- mecz o 11. miejsce – A6-B6
- mecz o 13. miejsce – A7-B7
- mecz o 15. miejsce – A8-B8

Mistrz 3 ligi – awans do 2 ligi.
Wicemistrz 3 ligi – baraż o awans do 2 ligi z zespołem z 8. miejsca w 2 lidze.

Klasyfikacja końcowa zespołów ma bezpośredni wpływ na rozstawienie w losowaniu grup przed kolejnym sezonem.






Grupy w 3 Lidze BLK
09-09-2014
I.
Dzisiaj odbyło się losowanie grup w 3 lidze Bielskiej Ligi Koszykówki:

Grupa A
Grim Reapers
Angry Sheeps
DAAS Basket Hills Bielsko-Biała
12 Małp
Kadeci z Oświęcimia
OSP Krasna
Narnia 490ers
ZSME Żywiec

Grupa B
Osiemnastka
Wrona Wings
Young Blood
MOSiR KiS Żywiec
Komorowice Woodcutters
Salceson i Kaszanka
Supersonics
Akademia Basketu

W składzie komisji nadzorującej losowanie znaleźli się Krzysztof Wiewióra, Piotr Kapustka, Marek Copija, Grzegorz "Siurek" Rusak, Jakub Kupczak i Rafał Blachura.

II.
Już w najbliższy weekend rozegrane zostaną następujące spotkania:

13 września (sobota)
15:20 Monolith - Not Found
17:00 NSBB - Hustlerzy Andrychów
18:40 Wrona Wings - Young Blood

14 września (niedziela)
18:00 ZSME Żywiec - OSP Krasna
19:30 Grim Reapers - 12 Małp






35. edycja BLK - komunikat organizacyjny
08-09-2014
Facebook Twitter

I.
W 35. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki rywalizować będą aż 34 zespoły! Już za kilka dni rozegrane zostaną pierwsze spotkania w tym sezonie, a więc jeszcze w tym tygodniu pojawiać się będą najważniejsze informacje związane z rozgrywkami.

1 liga
1. Elefanty
2. Shakers
3. Fizjo4Sport Klippers
4. Galacticos Basket Żywiec
5. SamoObrona
6. Zryw Bielsko-Biała
7. Rosomaki
8. Elo Czikas
9. Orły Mirosława K.

Spotkanie barażowe Elo Czikas - Orły Mirosława K. nie będzie rozegrane, ponieważ Galacticos i Basket Żywiec połączyły się w jeden zespół.

2 liga
1. T.R.S Siła Ustroń
2. OPTYK Ewa Jasiczek
3. Monolith
4. Hustlerzy Andrychów
5. Double B Nation
6. Not Found
7. Pretorianie
8. NSBB
9. WSEH Team

Spotkanie barażowe Pretorianie - NSBB nie będzie rozegrane, ponieważ zespół Ułaaa nie zgłosił się do rozgrywek w tym sezonie, a ostatnie wolne miejsce w 2 lidze zgodnie z kolejnością przysługuje drużynie WSEH Team.

3 liga
1. Osiemnastka
2. Grim Reapers
3. Wrona Wings
4. Angry Sheeps
5. Young Blood
6. DAAS Basket Hills Bielsko-Biała
7. 12 Małp
8. MOSiR KiS Żywiec
9. Komorowice Woodcutters
10. Kadeci z Oświęcimia
11. Salceson i Kaszanka
12. OSP Krasna
13. Narnia 420ers
14. Supersonics
15. Akademia Basketu
16. ZSME Żywiec

II.
W terminarzu można już znaleźć spotkania zaplanowane na wrzesień (1 i 2 liga), a w najbliższą środę w późnych godzinach wieczornych pojawią się w nim mecze zespołów rywalizujących w 3 lidze.

W najbliższym czasie będziemy systematycznie aktualizować składy poszczególnych zespołów ma podstawie zgłoszeń do 35. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki.

III.
W tym sezonie rozgrywki w 3 lidze będą prowadzone w 2 grupach liczących po 8 zespołów w systemie "każdy z każdym" (szczegóły systemów rozgrywek w każdej z lig będą przedstawione w najbliższych dniach).
Losowanie grup w 3 lidze odbędzie się we wtorek (9 września) o godz. 19:30 na hali Victoria przy ul. Bratków 16 w Bielsku-Białej. Oczywiście obecność nie jest obowiązkowa, ale tradycyjnie zapraszamy wszystkich chętnych do pomocy w losowaniu!

Zespoły w 3 lidze będą losowo przydzielane do dwóch grup (A i B). Poszczególne pary drużyn przed losowaniem ustalane będą na podstawie miejsc w klasyfikacji końcowej w 34. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki, a dla nowych zespołów decydująca będzie kolejność zgłoszeń do zbliżającego się sezonu.

Osiemnastka / Grim Reapers, Wrona Wings / Angry Sheeps, Young Blood / DAAS Basket Hills Bielsko-Biała, 12 Małp / MOSiR KiS Żywiec, Komorowice Woodcutters / Kadeci z Oświęcimia, Salceson i Kaszanka / OSP Krasna, Narnia 490ers / Supersonics, Akademia Basketu / ZSME Żywiec






35. edycja Bielskiej Ligi Koszykówki - zgłoszenia
03-09-2014
Facebook Twitter

Poniżej znajduje się lista zgłoszonych zespołów do 35. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki:

(ostatnia aktualizacja - 8 września godz. 12:00)
1 liga
1. Elefanty
2. Shakers
3. Rosomaki
4. Zryw Bielsko-Biała
5. SamoObrona
6. Fizjo4Sport Klippers
7. Elo Czikas
8. Galacticos Basket Żywiec

2 liga
1. Monolith
2. Not Found
3. Optyk Ewa Jasiczek
4. Double B Nation
5. Orły Mirosława K.
6. T.R.S Siła Ustroń
7. Pretorianie
8. Hustlerzy Andrychów

3 liga
1. NSBB
2. 12 Małp
3. WSEH Team
4. Wrona Wings
5. MOSiR KiS Żywiec
6. Grim Reapers
7. Angry Sheeps
8. Young Blood
9. Osiemnastka
10. Komorowice Woodcutters
11. DAAS Basket Hills Bielsko-Biała

nowe zespoły
1. Kadeci z Oświęcimia
2. Salceson i Kaszanka
3. OSP Krasna
4. Narnia 420ers
5. Supersonics
6. Akademia Basketu
7. ZSME Żywiec

Uwaga!
Zapisy do zbliżającego się sezonu tylko do 7 września! Wszystkie szczegóły dotyczące zgłoszeń do 35. edycji znajdują się w poprzednim komunikacie!






Zapisy do 35. edycji BLK do 7 września!
20-08-2014
Facebook Twitter

I.
Na 13 września zaplanowaliśmy rozpoczęcie 35. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki! W związku z tym do 7 września można potwierdzać udział zespołów w rozgrywkach, a także zgłaszać nowe drużyny do zbliżającego się sezonu. Prosimy nie zwlekać do ostatniej chwili z wysyłaniem formularzy zgłoszeniowych, dziękujemy!

W 35. edycji BLK zagwarantowany udział mają następujące zespoły:

1 liga
1. Elefanty – mistrz 34. edycji BLK
2. Shakers
3. Klippers
4. Basket Żywiec
5. Galacticos
6. SamoObrona
7. Zryw Bielsko-Biała
8. Rosomaki
9. Elo Czikas / Orły Mirosława K. (zwycięzca w barażu)

2 liga
1. Elo Czikas / Orły Mirosława K. (przegrany w barażu)
2. T.R.S Siła Ustroń
3. Ułaaa
4. OPTYK Ewa Jasiczek
5. Monolith
6. Hustlerzy Andrychów
7. Double B Nation
8. Not Found
9. Pretorianie / NSBB (zwycięzca w barażu)

3 liga
1. Pretorianie / NSBB (przegrany w barażu)
2. WSEH Team
3. Osiemnastka
4. Grim Reapers
5. Wrona Wings
6. Angry Sheeps
7. Young Blood
8. DAAS Basket Hills Bielsko-Biała
9. Resa-Basket Czechowice-Dziedzice
10. 12 Małp
11. KiS Żywiec
12. Komorowice Woodcutters

Po zakończeniu zapisów w kolejnym komunikacie poinformujemy o przyjętym systemie rozgrywek we wszystkich ligach, terminie ewentualnego losowania grup w 3 lidze, a w ostateczności także o turnieju kwalifikacyjnym - co ma bezpośredni związek z ilością drużyn zgłoszonych do 35. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki.

W sytuacji gdy jakaś drużyna posiadająca zagwarantowany udział w zbliżającej się edycji nie zgłosi się do rozgrywek w najbliższym sezonie to jej miejsce zajmie:
- za jakąkolwiek z drużyn z 1 ligi – drużyna z 2 ligi wg ww. kolejności
- za jakąkolwiek z drużyn z 2 ligi – drużyna z 3 ligi wg ww. kolejności
- za jakąkolwiek z drużyn z 3 ligi – nowy zespół wg kolejności zgłoszeń wysłanych do organizatorów rozgrywek

II.
Zgłoszenie drużyny już tradycyjnie jest możliwe w następujący sposób:
1. Pobierz plik z Formularzem Zgłoszeniowym (dostępny jest w dziale z plikami - tutaj).
2. Wypełnij czytelnie wszystkie pola potrzebnymi danymi.
3. Wyślij najpóźniej do 7 września na adres biuro@blk.com.pl.

Pozostałe niezbędne do rejestracji dokumenty (regulamin, oświadczenie ubezpieczeniowe) znajdują się w dziale z plikami do pobrania (tutaj). Oryginały wszystkich dokumentów, a także kserokopie dowodów osobistych (dotyczy nowych zawodników w BLK) należy oddać wypełnione i podpisane bezpośrednio przed rozegraniem pierwszego meczu w sezonie.

Wysokość wpisowego w 35. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki bez zmian w porównaniu z poprzednim sezonem:

1 liga
- płatne do 12 października – 1200 zł (warunkiem zaliczenia niższej opłaty jest jednorazowe wpłacenie całości kwoty)
- płatne po 12 października – 1500 zł

2 liga
- płatne do 12 października – 1100 zł (warunkiem zaliczenia niższej opłaty jest jednorazowe wpłacenie całości kwoty)
- płatne po 12 października – 1400 zł

3 liga
- płatne do 12 października – 1050 zł (warunkiem zaliczenia niższej opłaty jest jednorazowe wpłacenie całości kwoty)
- płatne po 12 października – 1350 zł

Uwaga! Zespoły występujące w BLK w koszulkach, na których w widocznym miejscu znajduje się logo Bielskiej Ligi Koszykówki również w 34. edycji BLK zapłacą wpisowe niższe o 50 zł w porównaniu z podanymi powyżej kwotami.

Drużyny które nie uregulują należności do 16 listopada zostaną wykluczone z rozgrywek, a ich zawodnicy zawieszeni w prawach zawodnika BLK.

Wpłaty należy dokonywać na konto Stowarzyszenia Bielska Liga Koszykówki w banku PKO SA nr 52 1240 6449 1111 0000 5285 5317 - w tytule wpłaty należy wpisać nazwę drużyny.

Drużyny opłacające swój udział na podstawie wystawionego wcześniej rachunku proszone są o jak najszybsze zgłoszenie tego faktu organizatorom rozgrywek.

III.
Pierwsze mecze 35. edycji BLK zostaną rozegrane już 13-14 września!

IV.
Zapraszamy wszystkich na profile Bielskiej Ligi Koszykówki znajdujące się na popularnych portalach społecznościowych Facebook i Twitter!






Czarno Na Białym - 17 VII
17-07-2014
Facebook Twitter

Mistrzostwa Świata w Brazylii to już historia, która już po raz czwarty nauczyła nas, że wszyscy grają, a na końcu wygrywają Niemcy ;). My jednak o mistrzostwach nie chcemy tak szybko zapominać i dlatego proponujemy wszystkim... podsumowanie 34. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki w wersji "mundialowej", a wszystko to oczywiście z lekkim przymrużeniem oka ;).

3 LIGA

Komorowice Woodcutters - HONDURAS
Pierwsze koty za płoty, ale pomimo debiutu Komorowiczan w BLK wstydu nie było. Nie zrobił go sobie również Honduras, który był o krok od ustanowienia mundialowego rekordu liczby minut bez strzelonego gola, ale na 7 minut przed tym momentem impas ten przerwał Carlo Costly :). Honduras jednak podobnie jak Komorowice Woodcutters furory nie zrobił, jednak jak na zespół debiutujący w lidze zaprezentował się całkiem przyzwoicie :).

KiS Żywiec - KOREA POŁUDNIOWA
Niby nie jest źle, bo nie było kompletu porażek, ale do Europy Koreańczykom jeszcze daleko... Jedyny punkt Koreańczykom podarowali Rosjanie po koszmarnym błędzie bramkarza, a KiSowi... Komorowice Woodcutters po tragicznej końcówce :). Analogia więc oczywista. Dużo elementów do poprawy, ale to młody zespół z potencjałem, będzie już tylko lepiej!

12 Małp - WYBRZEŻE KOŚCI SŁONIOWEJ
Rosły zespół z Afryki zaczął przyzwoicie i od awansu do 1/8 dzieliło go... 30 sekund (pamiętny karny Samarasa). Z Małpami jest podobnie - nikt nie oczekuje cudów, ale zawsze czegoś brakuje w walce o górną połówkę tabeli. W dodatku na tle zespołów z 3 ligi Małpy to rzeczywiście potężne chłopiska :).

Resa Basket Czechowice-Dziedzice - IRAN
Było znacznie lepiej niż ktokolwiek się tego spodziewał. Co prawda nie udało się wyjść z grupy, ale któż mógł się spodziewać tak wiele po zespole, który dla wszystkich aż do startu pozostawał zagadką :).

Basket Hills Bielsko-Biała - NIGERIA
No więc tak - Nigeryjczyjkom udało się minąć Iran (a więc Resę-Basket Cz-Dz w derbowym pojedynku) oraz godnie się zaprezentować w dość trudnej grupie. Podobnie rzecz ma się z młodymi Hillsami. Poprawny występ zespołu, który mógł, ale nie miał obowiązku mieć już teraz kilka zwycięstw więcej :).

Young Blood - EKWADOR
Zwycięstwo nad słabym Hondurasem i remis z niegrającą o nic Francją to było za mało żeby wyjść z grupy. Szkoda, bo wystarczyło utrzymać remis ze Szwajcarami (zabrakło dosłownie minuty). No i podobnie jest z Young Blood - zwycięstwa nad słabszymi zespołami nie wystarczają do awansu do play-offów. Silne zespoły są zdecydowanie poza zasięgiem, a te o podobnym potencjale grają po prostu mądrzej i dokładniej (ot dokładnie tak jak Szwajcarzy z Ekwadorem).

Angry Sheeps - ROSJA
Oczekiwania potężne, świetny trener w zespole, a wyniki... poniżej oczekiwań ;). Jeden punkt z Koreą Południową można było jeszcze przeboleć, ale już strata punktów z Algierią przelała czarę goryczy. Podobnie w Sheeps - o ile można było przeboleć brak awansu do czwórki, tak zupełnie niezrozumiała jest porażka z Wronami...

Wrona Wings - SZWAJCARIA
Trochę nie pasuje osoba trenera, bo Szwajcarzy mają świetnego, a Wrony grają same, ale reszta komponuje się idealnie. Bardzo mocny średniak, który leje wszystkich słabszych i walczy jak lew z lepszymi. I tak jak szkoda, że Szwajcaria nie wygrała z Argentyną, tak żałujemy, że Wrony nie "zrobiły" czwórki w tym sezonie. I jeszcze Tomasz Dzida, który widzi wszystko i z piłką robi co tylko chce - zupełnie jak Xherdan Shaquiri ;).

Grim Reapers - GRECJA
Grają mało widowiskowo i minimalistycznie, ale zawsze są w fazie pucharowej i w efekcie są... zadowoleni :). To tak jak Reapers - medalu znów nie ma, ale udało się dotrzeć do czwórki i kolejny sezon w lidze można zaliczyć do udanych! Z tą różnicą jednak, że Grecy odcinają kupony od zwycięstwa w EURO 2004, a Reapersi są ciągle na dorobku i póki co nie mają czego wspominać ;).

Osiemnastka - MEKSYK
Zawirowanie kadrowe przed mundialem, zmiana trenera, bezrobotny bramkarz w bramce i wynik... znacznie powyżej oczekiwań! A przecież gdyby nie trzy cudowne minuty Holendrów mogło być jeszcze lepiej! W Osiemnastce jest dokładnie tak samo - nie wiadomo kto będzie na meczu, kto jest w formie, co z kolanami "Dediego", ani kto będzie na treningu... A jednak wynik doskonały, bo udało się zdobyć brązowe medale w 3 lidze :). A gdyby nie 5 minut przestoju w meczu z NSBB to tutaj też mogło być jeszcze lepiej ;)...

NSBB - KOLUMBIA
Niby mówiło się o Kolumbii jako o "czarnym koniu" imprezy, to jednak po kontuzji Falcao nikt nie mówił tego głośno... Ci jednak nie zawiedli, choć w ćwierćfinale chyba za bardzo przestraszyli się słabej Brazylii, oddali im pole i popełniali proste błędy. W NSBB aż tak znaczących kontuzji nie było, a i największą gwiazdę tego zespołu Roberta Grajcarka trudno porównać do widowiskowego Jamesa Rodrigueza ;). Jednak reszta analogii pasuje idealnie - NSBB okazało się "czarnym koniem" rozgrywek dochodząc aż do finału, w którym to... oddali rywalom pole i popełnili mnóstwo błędów. A mogło być tak pięknie...

Not Found - KOSTARYKA
Dla Kostaryki ćwierćfinał mistrzostw świata, to jak dla NSBB zwycięstwo w 3 lidze - piękna sprawa, o której każdy kibic długo będzie pamiętać :). Teraz tylko trzeba uważać, żeby sodówka nie uderzyła do głowy i żeby na kolejnych turniejach (a więc w kolejnych sezonach) prezentować się podobnie. Łaska Pana bowiem na pstrym koniu jeździ i kilka kolejnych porażek może przyćmić ten olbrzymi sukces...

2 LIGA

WSEH Team - BOŚNIA I HERCEGOWINA
Jedna gwiazda to za mało, żeby coś osiągnąć. Boleśnie przekonali się o tym zarówno zawodnicy Bośni i Hercegowiny, którzy wszystkie piłki grali do podwajanego Edina Džeko, jak i WSEHu którzy wszystko grali przez Marcina Kiszkę. I choć zawodnicy ci wypruwali sobie żyły, to jak mawia klasyk: "buta nie zjesz" ;). A zatem bardzo słaby występ obu drużyn.

Pretorianie - WŁOCHY
Jednych i drugich zgubił minimalizm... Pretorianie odpuścili sezon zaraz po pokonaniu WSEH Team i przez to muszą grać w barażu, a Włosi uznali że z Urugwajem wystarczy im remis i... przegrali 0:1 :). Włoski trener poleciał za to ze stanowiska i przeniósł się pracować do Turcji. Ciekawe czy jeśli Piotrek Kapustka spuści zespół ponownie do 3 ligi, to czy też będzie rozglądać się za bardziej intratną posadą ;)?

Double B Nation - FRANCJA
Doskonały początek zamydlił oczy fanom obu drużyn. Jedni i drudzy marzyli o medalach, a skończyło się na mocno przeciętnych występach i porażkach w każdym meczu z rywalem na poziomie (z Niemcami, Hustlerami Andrychów, Monolithem itd.). Błędem było jednak usunięcie z zespołów Ribery'ego i Gawlasa - panowie może i faktycznie psuli atmosferę w zespole, ale umiejętności mają jednak nietuzinkowe. W ataku pozostali bowiem osamotnieni Jarek Kakał oraz Karim Benzema i zabrakło siły ognia. Nie zawiedli za to najpewniejsi w swoich zespołach Hugo Lloris i Kamil Malarz :).

Hustlerzy Andrychów - USA
Bardzo dobry występ zarówno podopiecznych Bartka Sierpa jak i Jurgena Klinsmanna :). Pierwszym do sukcesu zabrakło jednego kosza z Ułaaa, drugim odrobiny szczęścia w meczu z Belgami. Ale to zespoły z potencjałami, szczególnie gdy ma się w składach takich walczaków i magików jak Sierp czy Dempsey, oraz obrońców czy bramkarzy pokroju Howarda i Majewskiego :).

Monolith - URUGWAJ
Niezłe zespoły ze sporym potencjałem, ale niestety za bardzo uzależnione od jednego zawodnika. Urugwaj nie istniał bowiem w meczu z Kostaryką i Kolumbią, kiedy nie grał Suarez. Monolith natomiast kompletnie nie funkcjonuje bez Klapy. Niestety sam Bartek Bachta czy Edison Cavani to trochę za mało na sukces dla tych drużyn...

OPTYK Ewa Jasiczek - ANGLIA
Jedni i drudzy zawsze tonują oczekiwania, a potem i tak raczej zawodzą ;). Szkoda, bo na papierze oba teamy wyglądają bardzo mocno, ale niestety rzeczywistość jest dużo bardziej brutalna. To może być pokolenie zawodników z sukcesami, ale jednak nie do końca spełnionych, co dotyczy zarówno Gerrarda, Lamparda, Rooneya, jak i Tokara oraz Ostera :).

Ułaaa - ALGIERIA
To dziwne. Jednego i drugiego zespołu nikt nie traktuje do końca poważnie i to pomimo poważnych ostrzeżeń (dwa brązowe medale w 2 lidze lub mistrzostwo Afryki). Tym razem było podobnie. Obie ekipy miały być zespołami do bicia, a pierwsi skończyli po raz trzeci z rzędu z medalami w 2 lidze, a Algierczycy po raz pierwszy w historii wyszli z grupy i jeszcze napsuli sporo krwi Niemcom :).

Orły Mirosława K. - BELGIA
Belgia miała być czarnym koniem mundialu i nie zawiodła. Podobnie jak Orły, które miały namieszać i namieszały wciąż pozostając w walce o awans do 1 ligi. Młode zespoły naszpikowane gwiazdami pokazały klasę. Co prawda Eden Hazard podobnie jak Kamil Szopa w najważniejszych momentach był tak kryty, że nie mógł pokazać pełni możliwości, ale wówczas grali koledzy. Wielki sukces obu zespołów!

Rosomaki - HOLANDIA
Kolejne medale wielkich imprez czy kolejny awans do 1 ligi to dla jednych i drugich codzienność. To nie są średniaki. To silne zespoły, które mogą pokonać każdego, ale... no właśnie. Jednym i drugim jednak czegoś brakuje. Holendrom tytułu mistrza świata, a Rosomakom sukcesu w 1 lidze :).

1 LIGA

T.R.S Siła Ustroń - JAPONIA
Samuraje walczyli jak lwy w każdym meczu, ale niestety ewidentnie brakowało im umiejętności. Zespół szarpał Honda, ale to jednak też nie jest gwiazda światowego formatu. Podobnie było z Siłą - walka była ale zabrakło trochę umiejętności... Sprowadzenie Alka Śpiewaka to był strzał w dziesiątkę, ale jak życie pokazało w 1 lidze Alek sam meczu nie wygra...

Elo Czikas - AUSTRALIA
Każdemu podobało się jak grała Australia i mimo, że przegrywała to pozostawiła po sobie świetne wrażenie i występ na mundialu w arcytrudnej grupie może zaliczyć do udanych. To dokładnie tak samo jak Czikasi - debiut w bardzo trudnej 1 lidze do najłatwiejszych nie należał, ale zespół ten pomimo, że przegrywał to grał ładnie dla oka :). Jeśli po zwycięstwie nad Siłą uda się pozostać w 1 lidze (baraż z Orłami), to sezon będzie mimo wszystko udany.

Zryw Bielsko-Biała - GHANA
Momenty były... Tak najłatwiej podsumować tegoroczny występ obu ekip. Nie można powiedzieć, żeby któraś z tych drużyn była słaba czy nie miała potencjału. Niestety zespoły te grają bardzo nierówno, a największe gwiazdy grają w kratkę (Gyan) lub nie zawsze są na meczu (Depczyński). Żałujemy jednak, że do Zrywu nikt nie przysyła dolarów samolotem, żeby ich zmobilizować ;).

SamoObrona - PORTUGALIA
Bardzo słaby występ jednych i drugich. Niewidoczny był ani Cristiano Ronaldo, ani Gadżet, a grę zespołu ciągnęli Nani i Olo ;). Jedni i drudzy nie mają wyjścia - trzeba szybko się otrząsnąć i zacząć walczyć od nowa. Zarówno SamoObrony i Portugalii rywale wciąż jeszcze się boją, to bowiem wciąż uznane marki :).

Galacticos - CHORWACJA
W sumie dobry występ, ale każdy oczekiwał nieco więcej... Chorwaci powinni pokonać Meksyk, a Galacticos... Basket Żywiec. Jednym i drugim się to nie udało, a zatem wracają do domu z nosami zwieszonymi na kwintę i nadziejami, że następnym razem będzie lepiej. No i oczywiście porównanie magicznego Luki Modrica do Remigiusza Burego jest jak najbardziej na miejscu, bo obaj panowie to konstruktorzy każdej akcji swoich drużyn, a poza tym sami potrafią zabójczo ukąsić ;).

Basket Żywiec - CHILE
Piękna, widowiskowa gra jednych i drugich sprawiła, że liczba fanów tych zespół zwiększyła się wyraźnie :). Obie drużyny powinny być zadowolone ze swoich występów, chociaż... Chile mogło wyeliminować po karnych Brazylię, a Basket Żywiec mógł nieco bardziej powalczyć w rewanżu w Elefantami. Ale to tylko drobne ryski na pięknym obrazie :).

Klippers - HISZPANIA
O ile przed mundialem każdy chciałby być porównywany do Hiszpanii, tak teraz już niekoniecznie ;). 5 lat dominacji mistrzów na świecie i w końcu bolesny upadek. Klippersi bolesnego upadku nie zanotowali, bo spadli tylko z pierwszego na trzecie miejsce, ale tutaj o tę dominację się rozchodzi. Liczyliśmy na kolejną serię tytułów, a tymczasem mamy jedno złoto i koniec ;). Czy jednym albo drugim uda się powrócić w niedługim czasie na tron?

Shakers - ARGENTYNA
Może to nie był najbardziej widowiskowy sezon jednych i drugich, ale to nie o to chodzi... Liczą się sukcesy i medale, a te zawisły na szyjach zawodników z tych zespołów :). Ponadto błysk Messiego zapewnił Argentynie zwycięstwo ze Szwajcarią, a błysk Pawła Miśkiewicza dał triumf na Klippersami i wielki finał :).

Elefanty - NIEMCY
To że jedni i drudzy są mistrzami to oczywista analogia, ale nie dlatego połączyliśmy ze sobą te zespoły. Tutaj chodzi bardziej o styl gry - cwaniactwo starych wyjadaczy (Klose, Schweinsteiger, Sułek, Słodownik, Knieć) i polot gwiazd (Kroos, Muller, Męcnarowski, Szybowicz). Wreszcie... no cóż, mało kto przepada za Niemcami, a i Elefanty nie cieszą się największą ilością fanów w lidze ;). Z niemieckich porównań wyłamuje się tylko Tomasz Staniek. Ten zawodnik bowiem najbardziej przypomina Suareza - genialny, ale i regularnie karany za swoje wybryki ;).

To już ostatnie wydanie Czarno Na Białym w tym sezonie. Dziękujemy wszystkim fanom za przychylne (w zdecydowanej większości) opinie, a także za komentarze oraz "lajki" na Facebooku :). Teraz przerwa, ale wracamy już niebawem, bo już początkiem września. Na koniec jeszcze ostatnia ciekawostka - jeśli to wydanie jest "mundialowym", to warto zwrócić uwagę na to jak bardzo Kamil Masłowski jest podobny do Georgiosa Karagounisa :). Niestety nie ma między nimi żadnych więzów krwi - pytaliśmy o to samego zainteresowanego jakieś... 20 razy ;).

Do zobaczenia na parkiecie!
Czarno Na Białym
Zulek&Marcin(ek)






Czarno Na Białym - 9 VII
09-07-2014
Facebook Twitter

Finały 34. edycji Bielskiej Ligi Koszykówki już za nami! Na tronie "nowy-stary" mistrz, na podium też debiutanci... Jednak nie dla wszystkich weekend okazał się szczęśliwy. Niektóre drużyny bowiem musiały obejść się smakiem. O tym i o wielu innych rzeczach piszemy poniżej. Jednocześnie chcieliśmy zaznaczyć, ze to nie ostatni numer CzNB w tym sezonie - już niebawem ukaże się bowiem "mundialowe" podsumowanie całego sezonu. A teraz już do rzeczy...

Osiemnastka - Grim Reapers 63:51
Już na starcie historyczny wynik! Osiemnastka zdobywa swoje pierwsze medale w lidze i po raz pierwszy w swojej dość krótkiej historii kończy sezon na podium! Od razu trzeba jednak dodać, że zupełnie zasłużenie. Oczywiście trochę szkoda Reapersów, bo to ich drugi przegrany mecz o miejsce na pudle, ale cóż... taki jest sport. Od początku jednak - przed meczem najwięcej do powiedzenia redaktorom CzNB miał Szymon Handerek, który uparcie twierdził, że w Osiemnastce żadnych sporów ani problemów kadrowych nie ma. I trochę na "potwierdzenie" tych słów, Szymon 30 minut przed meczem wysłał kolegom z drużyny smsa, że... nie będzie go na meczu ;). Zostawmy to jednak bez zbędnych komentarzy. Tak czy inaczej Osiemnastka musiała grać gołą piątką, jednak nie było tego zupełnie widać. Do połowy drugiej kwarty mecz toczył się rytmem punkt za punkt. Później jednak Komandosi zwrócili uwagę na to, że łatwiej zdobywa się im punkty spod kosza niż z dystansu. Nie zauważyli tego natomiast Reapersi, którzy zakończyli ten mecz ze skutecznością 0/20 za 3. Uczciwie trzeba jednak dodać, że obie drużyny delikatnie mówiąc nie popisały się na dystansie trafiając w sumie 1 z 37 rzutów za 3 punkty. Szczęśliwcem, który trafił tę jedyną trójkę w meczu był Łukasz "Daddy" Dziedzic :). Ciekawostką jest fakt, że Reapersi w meczu mieli znacznie więcej zbiórek (52-41) i dwa razy tyle asyst co rywale (18-9). Zabrakło im jednak tego co najważniejsze - punktów. Pomimo bardzo dobrego występu Mateusza Honkisza (18 pkt, 15 zb) i niezłej gry Sromka (14 pkt, 7 zb) nie udało się wygrać tego spotkania. Na drodze stanął im bowiem fenomenalny tego dnia Wojciech Ryszka (23 pkt, 22 zb), który nie dość, że punktował i zbierał, to jeszcze raz za razem popisywał się kapitalnymi wsadami. Wojtkowi pomagali jeszcze Dominik Caputa (15 pkt) oraz Michał Napierała (12 pkt, 8 zb) i w efekcie dało to Osiemnastce brązowe medale!

OPTYK Ewa Jasiczek - Ułaaa 60:61
Starcie o brązowe medale w 2 lidze miało przebieg iście ko(s)miczny ;). W zasadzie chyba tylko sami zainteresowani wiedzą najlepiej co działo się w tym meczu. Pod nieobecność liderów OPTYKA, a więc Tokara i Ostera, Ułaaa od początku rozpoczęła rzeź niewiniątek miażdżąc rywali w pierwszej kwarcie 21:3. Tego meczu w pierwszej odsłonie nie dało się po prostu oglądać, bo wyglądało to jaki trening Ułanów w grze na jeden kosz. Najlepiej w Ułaaa bawili się Piotrek Dzido (16 pkt, 13 zb) oraz Tomek Rezik (21 pkt, 9 zb, 3x3). Druga odsłona to już nieco lepsza gra OPTYKA i tę część gry udało się przynajmniej zremisować. Największa w tym zasługa Mirka Subocza (28 pkt, 4x3), który w swoim stylu wściekle biegał do każdej kontry, a ponadto był skuteczny na dystansie. Po przerwie nastąpiła przepisowa zamiana stron oraz... zaskakująca zamiana stylów obu drużyn. Ułani bowiem zupełnie stanęli, a OPTYK poczuł krew i zaczął gonić rywali. W trzeciej kwarcie udało się odrobić połowę straty, a przeciągu 7 minut ostatniej odsłony już całość! 2 minuty do końca i OPTYK ma 4 punkty przewagi! Widzowie, którzy nie opuścili trybun po pierwszej kwarcie przecierali oczy ze zdumienia. To jednak jeszcze nie koniec wrażeń, bo Gamza i Dzido trafiają za 2 punkty i na minutę przed końcem remis! 45 sekund do końca z dalekiego półdystansu trafia Socha. 2 punkty przewagi OPTYKA, a Ułani pudłują i wtedy ma miejsce decydująca akcja meczu... OPTYK w natarciu, chłopaki grają długo, żeby uniemożliwić rywalom atak. Za 2 punkty niecelnie rzuca Podstawny, ale... piłkę zbiera Duraj, a z ławki Robur jak szalony krzyczy "nowa akcja, nowa akcja!". Duraj nie słyszy, bądź nie chce słyszeć - oddaje desperacki rzut z półobrotu i pudłuje. Piłkę zbierają Ułani, konstruują bardzo szybką akcję, po której piłka ląduje na obwodzie w rękach Rezika. Ten przymierzył trójkę i... po raz kolejny w tym meczu się nie pomylił! Punkt przewagi Ułanów, a do końca meczu już tylko sekundy. Na domiar złego OPTYK traci jeszcze piłkę, faulowany intencjonalnie jest Gamza i chociaż nie trafia wolnych, to wynik nie ulega już zmianie. Po kolejnym dreszczowcu (chociaż tym razem na własne życzenie) Ułani bronią trzeciego miejsca w poprzedniej edycji, a zespół OPTYK Ewa Jasiczek kończy sezon "dopiero" na czwartym miejscu.

Klippers - Basket Żywiec 81:62
Ze wszystkich meczów rozgrywanych tego dnia, ten był zdecydowanie najbardziej jednostronny. Klippersi podrażnieni porażką w półfinale nie pozostawili Basketowi Żywiec złudzeń, która z drużyn bardziej zasługuje na miejsce na podium. Przewaga Klippersów była widoczna od samego początku meczu i z każdą kwartą jeszcze się powiększała. Basketowi nie pomogły dobre występy Chrapka (12 pkt, 19 zb), Brańki (17 pkt, 4 x3) i Winklera (12 pkt, 7 zb). W Klippersach nie grały bowiem jednostki, ale cała drużyna, którą dowodził znakomity tego dnia Piotr Karnia (25 pkt, 7 as). Wysoko punktowali też Wojciech Żak (12 pkt), Paweł Sablik (14 pkt) oraz Kamil Kuczmarz (14 pkt, 4x3). Klippersi kończą zatem sezon na najniższym stopniu podium, a Basket Żywiec musi obejść się smakiem... To jednak kolejny sezon, w którym zespół ten notuje postęp (kolejno: wygrana w 2 lidze, szóste w poprzedniej edycji i teraz czwarte miejsce). Czyżby zatem medale miały zawisnąć na szyjach Żywczan już w styczniu?

NSBB - Not Found 63:68
Trudno wyobrazić sobie mecz przegrany tak bardzo na własne życzenie. NSBB miało bowiem w tym spotkaniu wszystkie atuty po swojej stronie. Bardzo dobrze weszli w mecz, świetnie grał Robert Grajcarek (21 pkt, 11 zb), udało się zatrzymać Artura Ciupkę i wreszcie jeszcze na początku czwartej kwarty NSBB prowadziło 11 punktami. Co zatem się stało? No więc przede wszystkim pokonani zapomnieli o tym, że Not Found to urodzone walczaki. Dla nich przed końcowym gwizdkiem nie ma przegranych meczów i straconych piłek. Ekipa ta pomimo słabszej dyspozycji Artura Ciupki grała bardzo konsekwentnie i zespołowo (Hendzel, Mazur, Olma Sz. oraz Stańczyk zdobyli powyżej 10 punktów). Po drugie NSBB w czwartej kwarcie zaprezentowało prawdziwy pokaz głupich strat (podania do rywali, niecelnie przez całe boisko czy źle wybite auty). Po trzecie wreszcie nawaliły trochę zmiany w NSBB bo nie wiadomo dlaczego mało efektywny na parkiecie Ilkiewicz spędził na nim aż 40 minut, bo 2/15 z gry i konsekwentne szarpanie gry przez tego zawodnika powodowało zwłaszcza w ostatniej odsłonie kompletny chaos wśród pokonanych. Patrząc na mecz z wysokości trybun można wysnuć bolesny dla pokonanych wniosek, że to nie Not Found wygrało mecz, ale NSBB go przegrało... Nie zmienia to jednak faktu, że zwycięzcom należą się olbrzymie brawa za walkę do samego końca i zmuszenie rywali do popełnienia aż tylu błędów. Osobne gratulacje dla Szymona Olmy za tytuł MVP spotkania finałowego w 3 lidze! Po raz kolejny wieloletnie doświadczenie zwycięzców okazało się bezcenne. Z tak walczącym Not Found w 2 lidze każdy będzie musiał się liczyć. NSBB natomiast jeśli chce pokonać w barażu Pretorian musi przede wszystkim zadbać o to, żeby w tym meczu zagrał Robert Grajcarek. Bez niego bowiem, ten zespół w tym momencie naprawdę nie ma czym straszyć w 2 lidze...

Rosomaki - Orły Mirosława K. 64:57
Tych, których rozczarował nieco finał 3 ligi nagrodzeni zostali w kolejnym spotkaniu. Finał 2 ligi pomiędzy Rosomakami, a Orłami był bowiem widowiskiem bardzo dobrym, a momentami nawet pasjonującym. Naprzeciw siebie rzeczywiście stanęły godne siebie drużyny i to widać było od początku spotkania. Gra toczyła się rytmem kosz za kosz i choć początkowo to Orły sprawiały lepsze wrażenie to Rosomaki nie dały rywalom odskoczyć. Duża w tym zasługa Tomasza Śpiewaka, który na początku spotkania trafił szybko 2 trójki, a potem sprytnie wymusił faule przy akcji rzutowej. W Orłach, co było do przewidzenia, od początku brylował Szopa (23 pkt, 17 zb), który jednak długimi fragmentami spotkania grał sam. Fakt, że nieźle kryci rywale niezbyt często wychodzili mu na pozycje do podań, ale jednak lider Orłów grał chyba trochę zbyt egoistycznie (27 oddanych rzutów). Rosomaki za to grały bardzo zespołowo i tak oprócz wspomnianego już przeze mnie Tomasza Śpiewaka, bardzo dobrze grał jeszcze Garita (15 pkt, 11 zb) oraz Artur Pławecki (12 pkt, 11 zb i tytuł MVP meczu finałowego). Dość szczęśliwą partię rozgrywał również Blachura, który tego dnia trafił czterokrotnie (za 2, za 3 i 2 rzuty wolne) ale wszystkie punkty zdobywał w arcyważnych momentach meczu. O końcowym rezultacie zdecydowała trzecia kwarta, kiedy to wyeksploatowany Szopa nie trafił kilku rzutów z rzędu, a Rosomaki były wówczas niemal nieomylne. Tak to już jednak jest, że w meczach drużyn o zbliżonym poziomie decydują detale i ligowe doświadczenie. Tego dnia oba te czynniki były po stronie "łososiowych koszulek". Rosomaki zatem wygrywają 2 ligę i po zaledwie półrocznej przerwie wracają do 1 ligi. Orły jednak pomimo porażki również powinny być dumne ze swojej postawy w tym sezonie, ze srebrnych medali i z tego, iż dostaną jeszcze szansę na awans poprzez wrześniowe baraże z Elo Czikas!

Elefanty - Shakers 86:65
Wielki finał 1 ligi nie rozczarował. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, gdyż spotkały się ze sobą dwie bardzo utytułowane drużyny, który marzyły o odzyskaniu mistrzowskiego tytułu. Szczególnie zmotywowany do zwycięstwa był Tomasz Staniek, dla którego był to ostatni mecz w BLK (przed finałem Staniek został uroczyście pożegnany). Z pierwszym gwizdkiem to wszystko przestało mieć jednak znaczenie. Liczyło się tylko to, co wydarzy się przez 4 najbliższe kwarty! Od początku widać było, że będzie to mecz walki. Shakersi, którzy zaciekle bronią przede wszystkim w trumnie wygrały pierwszą odsłonę dwoma punktami, ale niestety cena jaką zapłacili za prowadzenie były bardzo wysoka - mnóstwo fauli i aż 3 przewinienia Maćka Miśkiewicza. Elefanty grały bardzo konsekwentnie i ciągle sprawdzały szczelność defensywy rywali: jeśli Shakersi kryli agresywnie w pomalowanym piłka szła na obwód do Szybowicza (31 pkt, 7x3), jeśli natomiast któryś z obrońców wychodził do "Szyby", pod koszem porządki robił Męcnarowski (22 pkt, 13 zb i tytuł MVP meczu finałowego), który nie dość, że zdobywał punkty, to jeszcze wymuszał mnóstwo fauli (m.in. zaraz po przerwie wyautował Maćka Miśkiewicza). W Shakersach bardzo dobre zawody rozgrywał Konrad Kotowski (19 pkt, 11 zb), ale nie otrzymał wsparcia od kolegów. Paweł Miśkiewicz nie miał już takiego "flow" jak w półfinale, jego brat siedział na ławce rezerwowych z powodu przewinień, a Skała był zupełnie niewidoczny, gdyż doskonale krył go Męcnarowski. "Status quo" utrzymywał się do połowy trzeciej kwarty. Potem jednak Shakersi nie mogli już faulować, a więc odpuszczali w obronie z czego Słonie skwapliwie korzystały... Oprócz Męcny i Szyby bardzo dobre zawody rozegrali również żegnający się z ligą Staniek (14 pkt, 5 zb i 5 as), a świetną końcówkę zanotowali Płonka i Goryl (odpowiednio 9 i 8 pkt). Po świetnej trzeciej kwarcie Słoni, czwarta odsłona to była już gra o przetrzymanie dla Shakersów. Udało się ją zremisować. Końcowy wynik nie pozostawił jednak złudzeń. Elefanty pod wodzą Mariusza "Byrka" Słodownika po 7 latach odzyskały mistrzowski tytuł i w pełni zasłużenie zgarniają mistrzowskie pierścienie. Brawa jednak również i dla pokonanych, którzy udowodnili, że o medale mogą walczyć nawet bez słynnego "big 3" :).

NA PLUS:
Elefanty - świetny sezon i tytuł odzyskany po czternastu edycjach!

NA MINUS:
NSBB - triumf w meczu finałowym 3 ligi był bardzo blisko, ale proste błędy przesądziły o porażce.

LICZBA KOLEJKI:
1/37 - taki oto popis skuteczności za 3 zaprezentowały nam wspólnie drużyny Grim Reapers oraz Osiemnastki.

Do zobaczenia na parkiecie!
Czarno Na Białym
Zulek&Marcin(ek)
Obejrzyj film
1 Czajkowski Tomasz 19,0
2 Ryszka Wojciech 12,0
3 Marcol Piotr 10,8
4 Mohamed Hamdi Ben 10,6
5 Piórkowski Łukasz 9,0
6 Przybyła Zbigniew 9,0
1 Mączka Łukasz 100,0%
2 Czesak Tymoteusz 60,0%
3 Masłowski Kamil 56,3%
4 Olejnik Paweł 54,5%
5 Ficek Wojciech 51,1%
6 Malarz Kamil 50,0%